NaNa: skąd czerpiesz inspiracje?
Aronia: Odpowiedź, że z życia codziennego, byłaby lekką przesadą, zważywszy na to, że jest to opowiadanie podchodzące pod fantasy, jednak pojedyncze sytuacje są odzwierciedleniem mojego własnego życia. Dużą inspirację czerpię również z książek o podobnej tematyce, jednak zawsze się staram, aby to co piszę było w miarę oryginalne. Dlatego też staram się stworzyć własną ideę na niektóre książkowe wątki.
N: Ile masz lat?
A: Piętnaście.
N: Od jakiego czasu prowadzisz bloga?
A: Założyłam go 6 listopada 2012 roku, więc ponad 9 miesięcy.
N: Czy polecisz jakiś inny blog podobny do twojego? ( opowiadanie?)
A:Wybranie jednego byłoby trochę nie fair, bo naprawdę czytam ich sporo. W szczególności są to blogi moich stałych czytelników, dlatego łatwo można je sprawdzić wchodząc w komentarze.
N: Ile zamierzasz zrobić części "w czeluściach podziemia"?
A: Na początku planowałam dwa tomy po około 25 rozdziałów, jednak teraz nie jestem już tego taka pewna. Ostatecznie uznałam, że to czytelnicy zdecydują, czy ma być druga część, czy też nie. Zamierzam po prostu zrobić ankietę na ten temat.
N: Od jakiego czasu ogólnie piszesz? ( nie na blogu ale czy np. dla przyjemności)
A: Moją pierwszą "książkę" napisałam pod koniec podstawówki, jednak była ona na tyle bez sensu, że cały zeszyt z rozdziałami wylądował w koszu na śmieci. Kiedy poszłam do gimnazjum, znowu zaczęłam myśleć o pisaniu, jednak zanim się ponownie za nie zabrałam, stworzyłam ogólny plan, jak to wszystko ma wyglądać. I tak siłą rzeczy powstał prolog opowiadania "W czeluściach podziemia". Po napisaniu pierwszego rozdziału (nie będę oszukiwała, pisałam go ponad pół roku), założyłam bloga. Można więc uznać, że piszę od ponad dwóch lat.
N: Jaka jest twoja ulubiona książka?
A: Jeszcze miesiąc temu powiedziałabym, że nie mam ulubionej książki, a serię, którą jest "Akademia wampirów", jednak niecałe dwa tygodnie temu przeczytałam "Ostatnią spowiedź" i z ręką na sercu mogę powiedzieć, że jest to najwspanialsza książka jaką kiedykolwiek przeczytałam. Ale to oczywiście nie znaczy, że "Akademia wampirów" poszła w niepamięć. Dalej mam ogromny sentyment do tej serii.
N: Jaka jest największa wada i zaleta pisania opowiadania na blogu?
A: Nie mogę wypowiadać się w imieniu innych bloggerów czy bloggerek, jednak dla mnie największą zaletą jest anonimowość. Oczywiście część moich znajomych wie o tym, że piszę bloga, ale to nie to samo, jakbym wyszła na miasto i całkiem obcy mi ludzie pytali czy to ja jestem autorką tego czy tamtego. Ale jak już wspominałam, inni może nie chcą być anonimowi. Wada, którą uważam za najgorszą, na szczęście jeszcze mnie nie dosięgnęła. Mam na myśli hejterów, których najwidoczniej bawi obrażanie innych. Naprawdę, podziwiam autorki niektórych blogów, które podchodzą do tego typu zachowań ze spokojem, bo mi pewnie odechciałoby się pisać.
N: Czy masz inne blogi? ( nawet na innych witrynach)?
A: Mam jeszcze jeden blog, na którym również zamieszczam moje opowiadanie (http://always-and-forever-with-me.blogspot.com/). Jest to typowe fan fiction, którego pomysł chodził mi po głowie od kilku miesięcy, jednak nie wiem czy nie zrezygnować z publikacji rozdziałów na tym blogu.
N: Ile czasu ( dziennie, tygodniowo) spędzasz na pisaniu kolejnych rozdziałów książki?
A: Ogólnie ciężko jest mi odpowiedzieć na to pytanie. Każdy następny rozdział staram się dodawać co dwa tygodnie, ale codziennie piszę chociażby kilka zdań. Kolejną sprawą jest to, że aktualnie piszę cztery opowiadania i pisanie ich rozkładam mniej więcej po równo. Pamiętam jednak, że raz kompletnie odpuściłam sobie pisanie rozdziału na bloga i dosłownie w ostatniej chwili zaczęłam go tworzyć. Wtedy powstał on w jeden dzień, ale jak można się domyślić, nie był on idealny.
Zapraszam serdecznie na jej bloga - mi się bardzo spodobał ;)