wtorek, 21 kwietnia 2015

Recenzja mangi "Another" tom 1

~Tytuł oryginalny: アナザー  ~
~Tytuł po polsku: Another ~
~Autor:   ~
~wydawnictwo: J.P Fantatsica~ 
~status: zakończona~

Postacie:
Misaki *zmarły* - Uczeń, świetne wyniki w nauce i w sporcie, bardzo lubiany, chodził do klasy C *klasa trzecia inaczej*... Pewnego razu umiera. Cała klasa, wszyscy uczniowie którzy go znali byli zaskoczeni i zrozpaczeni... ale teraz zacytuje wam cytat z dosłownie pierwszych stron "W całej szkole panował iście grobowy nastrój... i w tedy ktoś powiedział - "Przecież Misaki zyje. Przecież nadal jest wśród nas... widzicie siedzi tu z ami w klasie" Wszyscy więc zaczeli udawać że Misaki żyje (..) zagadywali do pustej ławki, udawali ży wychodzą razem e szkoły (...) gdy klasa skończyła szkołę, zrobiono jej zwyczajne grupowe zdjęcie.. na którym... znaleźli sie wszyscy uczniowie - także Misaki"
Mei Misaki - Uczennica klasy C *klasa trzecia*; Nie umiem nic o niej mówić nie spoilerując - są piękne obrazy i okładki z nią, ona jest "tą której nie ma"
Kouichii Sakakibara - jest nowym uczniem w klasie C. Chodzi razem z Mei do klasy, przeniósł się z innej szkoły. Nie wie nic o zmarłych... To razem z nim odkrywamy kolejne części układanki... jakoś nie mam o nim zdania - był odważny, dociekliwy - polubiłam go.

Czas i miejsce:
Współczesność xD
śmierć Misaki'ego nastąpiła 20 lat przed obecnymi wydarzeniami

Kreska:
Była piękna, okładka także jak i strony tytułowe (?) z Mei 10/10

Coś co mi sie spodobało...
...motyw z lalkami - bardzo mi się to spodobało, nie było ani wplecione "bo tak" ani nie było tego za dużo, po prostu to miało sens, że się je umieszcza w tej historii

MOJA OCENA 10/10 + the best~

czwartek, 16 kwietnia 2015

Recenzja książki "Niezgodna"

~Tytuł oryginalny: Divergent~
~Autor: Veronica Roth~
~Cykl:  Niezgodna (tom 1)~
~Następna część: Zbuntowana~
~Poprzednia część: brak ~
~Data premiery: 3 kwietnia 2014~
~Wydawnictwo: Amber~
~Ilość stron: 352 ~

MOJE ODCZUCIA:
Ogólnie nie czytam za bardzo książek z taką tematyką - frakcje, wojny itp. Coś w stylu "Igrzysk śmierci" po prostu wcześniej mi to nie wchodziło do głowy chociaż bardzo lubię książki z akcją. Również nie lubię jak za wiele się dzieje wokół jednego dzieła - po prostu tyle się słyszy o jednej książce, że nie ma się już siły czytać ja dobrowolnie. Sięgnęłam po nią przez moją najlepszą przyjaciółkę, która zachęcała mnie żebym ją przeczytała. No i po pewnym czasie na prawdę się wciągnęłam. Nie powiem, że przeczytałam tą książkę jednym tchem... ale serio była dobra.
Aktualnie jestem w trakcie czytania "Zbuntowanej" :)

OPIS KSIĄŻKI:
"Jeden wybór może cię zmienić...
Altruizm (bezinteresowność), Nieustraszoność (odwaga), Erudycja (inteligencja), Prawość (uczciwość), Serdeczność (życzliwość) to pięć frakcji, na które podzielone jest społeczeństwo zbudowane na ruinach Chicago. Każdy szesnastolatek przechodzi test predyspozycji, a potem w krwawej ceremonii musi wybrać frakcję. Ten, kto nie pasuje do żadnej, zostaje uznany za bezfrakcyjnego i wykluczony.
Ten, kto łączy cechy charakteru kilku frakcji, jest niezgodny – i musi być wyeliminowany...
Szesnastoletnia Beatrice dokonuje wyboru, który zaskoczy wszystkich, nawet ją samą. Porzuca Altruizm i swoją rodzinę, by jako Tris stać się twardą, niebezpieczną Nieustraszoną. Będzie musiała przejść brutalne szkolenie, zmierzyć się ze swoimi najgłębszymi lękami, nauczyć się ufać innym nowicjuszom i przekonać się, czy w nowym życiu, jakie wybrała, jest miejsce na miłość.
Tymczasem wybucha krwawa walka między frakcjami.
A Tris ma tajemnicę, której musi strzec przed wszystkimi, bo wie, że jej odkrycie oznacza dla niej śmierć."

BOHATEROWIE: 
Beatrice/Tris - Główna bohaterka. Zmieniła frakcję z Altruizmu na Nieustraszonych, w tedy zmieniła imię na Tris. Dobra, nie będę nikogo oszukiwać - nie przywiązałam się do tej postaci - tak, tak była odważna, pokonywała lęki....ale nie umiałam jej zrozumieć w paru sytuacjach.. po prostu nie :')
SPOILER: Na przykład - oczywiście nie miała nic przeciwko obściskiwaniu się z Tobiasem w pociągu ale bała się zbliżenia na testach *wtf?*
Cztery - Ta postać była moim zdaniem jednym wielkim plusem. Zaciekawił mnie, chciałam się o nim dowiedzieć więcej i więcej... po prostu przywiązałam się do niego :) 
Peter - Ugh, wnerwiał mnie od początku - ale taka była jego rola i to było widać. Czekałam aż ktoś mu skopie tyłek co - niestety - nie przyszło tak szybko jak bym chciała xD ta postać była taką typową minusową, złą postacią usiłującą przeszkodzić naszej bohaterce *jednak było coś monotonnego w tej historii*
Al - również mnie zaciekawił. Nie był o tyle na plus, nie był świetny, wspaniały - ale byłam jego ciekawa. Co zrobi itp. Był moim zdaniem bardzo interesujący i dziwny - to działało na plus


CYTATY: 

"Jestem Niezgodna. I nie można mnie kontrolować."

"Wiem, dlaczego ojciec mówił, że Nieustraszeni to banda wariatów. Nie mógł, nie potrafił zrozumieć tego rodzaju koleżeństwa, które powstaje tylko wtedy, gdy ludzie razem ryzykują życie."

"Czasem ból służy większemu dobru"

Wydaje mi się, że może nie do końca opisałam tą książkę od mojej strony - że nie przedstawiłam wam do końca tego czego bym chciała. Może dlatego, że ta książka była poplątana i również takie emocje we mnie na te chwile wywołuje... z  jednej strony była dobra - bardzo dobra - miała akcję, walkę itp. a z drugiej była... przeciętna - miała parę monotonnych szczegółów etc. 

MOJA OCENA 8/10 
A teraz pytanie do kogoś kto to czyta - czytałeś/łaś "Niezgodną"? Jeśli tak którą frakcję byś wybrał/ła i dlaczego? jeśli nie - co sądzisz o opisach i o filmie?