sobota, 14 marca 2015

wywiad z autorką bloga niektóre rzeczy są wieczne - Weroniką

       
Witajcie po chwili przerwy! przychodze do was z wywiadem z autorką bloga  Niektóre rzeczy są wieczne    Nana: Skąd pomysł na założenie bloga?
     Weronika: Myślę, że miałam za duży mętlik w głowie. Uwielbiam czytać książki i po prostu kiedyś zaczęłam wymyślać jakąś dziwną historię, gdzie było dosłownie wszystko: wampiry, anioły, herosi, księżniczki, syrenki i nawet nie wiem, co jeszcze. I wtedy moja przyjaciółka powiedziała: Woah, wolnego. A potem razem obmyśliłyśmy zarys fabuły, którego skutki widać na moim blogu.

N: Od jakiego czasu prowadzisz bloga?
W: Bloga prowadzę już ponad rok, od 16 listopada 2014r.

N: Od jakiego czasu zajmujesz się pisaniem?
W: Chciałabym powiedzieć, że lubiłam od zawsze pisać, ale chyba nie mogę. Za to zawsze lubiłam wymyślać różne historię.Pisać, tak do szuflady, zaczęłam w 6 klasie podstawówki, więc było to cztery lata temu.

 N: Co najbardziej lubisz pisać w opowiadaniach? (Jakie "sceny" kiedy bohater umiera, coś romantycznego, sceny odkrywania prawdy przez bohatera itp.)
W: W sumie, to nie wiem. Myślę, że to zależy także od mojego nastroju. Kiedy jestem w podłych humorze, nieraz lubię kogoś ze sobą pokłócić, żeby odreagować, a kiedy jestem przeszczęśliwa, uwielbiam tworzyć różne, pomniejsze happy endy 

N: Jaka jest Twoja ulubiona książka?
W: Posłużę się cytatem: ,,Zapytać bibliofila o ulubiną książkę to jak zapytać matkę o ulubione dziecko”. Myślę, że mogłabym wymienić baaardzo dużo lektur, ale moim cudeńkiem, które zawsze świta mi gdzieś w głowie, ilekroć ktoś zadaje mi podobne pytanie, będzie Trylogia Czasu. To chyba jedna z niewielu historii, która wywarła na mnie tak ogromne wrażenie. 

N: Co Cię motywuje do dalszego pisania?
W: Dobre słowo. Kiedy ktoś powie lub napisze mi, że to jest fajne/urocze/zabawne. To daje mi kopa. Ale dwa razy większą motywacją są słowa nagany, bo wtedy wiem, że muszę coś z tym zrobić i bardziej się przyłożyć.

N: Kim byś chciała być w przyszłości?
W: Na to pytanie na pewno jest jakaś odpowiedź, ale ja jej jeszcze nie odkryłam, haha.

N: Bohaterów wymyślasz czy bierzesz przykłady z ludzi w Twoim otoczeniu? (np. Jedna bohaterka jest na wzór jakiejś osoby z Twojej klasy)
W: Tak. Bardzo wielu bohaterów to kopie moich znajomych, ale bardzo niewielkie. Raczej powiedziałabym, że jedna osoba to mieszanka kilkunastu osób.

N: Kiedy masz urodziny?
W: W tym roku już obchodziłam, haha. 5 stycznia :)

N: Co jest najtrudniejsze w pisaniu dalszej części opowiadania?
W:Mam za dużo pomysłów, jak to rozegrać i nieraz muszę wszystko pisać od początku, bo coś poknociłam, więc wydaje mi się, że najtrudniejsze jest zdecydowanie się na konkretną ścieżkę, jaką będzie podążać historia 

Dziękuję Weronice za wywiad i jeszcze raz bardzo dziękuję za wywiad ^^
Jeśli macie jakieś propozycje wywiadu, polecane blogi - nawet swoje - śmiało piszcie :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz